Pobudka o 3:00, wyjazd o 3:30, przyjazd o 6:00, dojście na miejsce o 7:20. 4°C, góry, polana, oszroniona trawa, drzewa, wschód Słońca i ONI.
Kiedy Natalia zadzwoniła do mnie z zapytaniem o sesję, od razu pomyślałem o pobliskiej kopalni wapienia.
Kiedy miłość, kreatywność i pasja łączą siły, powstają wyjątkowe rzeczy.
Uśmiechnięte twarze przyjaciół, klimatyczny Folwark Ruchenka za miastem i oni - zakochani w sobie po uszy. Czy coś mogło nie pójść zgodnie z planem?